Chi jest słodką, małą, uroczą i skorą do zabawy koteczką. Z powodu swej ciekawości traci z oczu matkę i gubi się. Przygarnia ją małżeństwo z kilkuletnim dzieckiem, mieszkające w budynku, w którym nie można trzymać zwierząt. Nie mają zielonego pojęcia o problemach związanych z trzymaniem w domu małego kota. O ile nam, widzom, dane jest słyszeć i rozumieć kocią mowę, to nasi ludzcy bohaterowie nie mają takich możliwości. Ta bariera językowa będzie nieustannym źródłem zabawnych nieporozumień i kłopotów.