B.J. niemal zostaje zastępczym ojcem koreańskiej rodziny. Znajdując w nich namiastkę własnej nieobecnej rodziny, BJ spędza z nimi tak dużo czasu, że jego sprawność medyczna zaczyna ucierpieć, a Sokole Oko martwi się o swoje zdrowie. B.J.: „Najpierw zabierają mnie żonie i dziecku, a kiedy znajdę coś, co pomoże wypełnić tę lukę, to też zabierają”.